Niemcy wprowadzają kontrole na granicach, które będą trwać co najmniej dziesięć dni
Od 17 października z Polski, Czech i Szwajcarii nie będzie można dostać się do Niemiec bez przejścia kontrole na granicach. Decyzję tę podjęło federalne rząd w ramach walki z nielegalną migracją. Od sierpnia bieżącego roku do Niemiec nielegalnie weszło prawie siedemnaście tysięcy migrantów przez Czechy i Polskę.
Kontrole na granicach koncentrują się przede wszystkim na ciężarówkach
Jak oświadczył rząd niemiecki, obszar Schengen umożliwia swobodny przepływ osób, ale nie tych, które weszły do niego nielegalnie. W chwili obecnej w ramach obszaru Schengen możliwe są tylko przypadkowe kontrole, ale jeśli któryś z państw chce wprowadzić ogólne kontrole graniczne, musi wystąpić do Komisji Europejskiej o ich zatwierdzenie. Zazwyczaj udziela się je na okres 10 dni, ale możliwe jest ich przedłużenie nawet o dwa miesiące. Niemieckie służby bezpieczeństwa zwracają uwagę na duże prawdopodobieństwo przedłużenia kontroli na granicach z Niemcami. Najwięcej nielegalnych migrantów zostało zatrzymanych w przestrzeni ładunkowej dostaw i ciężarówek, to właśnie na nie skupiają się kontrole. Pomimo starań o jak najbardziej efektywne przeprowadzanie kontroli granicznych, oczekiwanie na granicy, nawet w przypadku samochodu osobowego, może być wydłużone z powodu tworzących się korków.
Europa staje do walki z nielegalnymi migrantami
Kontrole na granicach nie są niczym nietypowym w Europie. Francja już wcześniej wprowadziła je na swoich granicach, odwołując się do ryzyka terroryzmu i nielegalnej migracji. Francuzi jednak nie przeprowadzają ciągłych kontroli na granicach, ale raczej selektywnie, w zależności od bieżącej sytuacji. Podobny model chce teraz wprowadzić Niemcy na granicach z Czechami, Polską i Szwajcarią. Minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser, jednakże mówi, że ma nadzieję, że uda się jak najszybciej powrócić do sytuacji, w której nie będzie konieczności kontrolowania nikogo na granicy. Niemniej jednak taki idealny stan jest jeszcze muzyką przyszłości i trzeba być przygotowanym na znaczne opóźnienia podczas planowania podróży do Niemiec.