
Nawet najbardziej zagorzali pracoholicy wiedzą, że aby osiągać odpowiednią wydajność w pracy, potrzebują do tego odpowiedniej ilości energii. Aby również pracodawcy byli tego świadomi i nie wykorzystywali naszej gotowości do pracy do granic możliwości, w Niemczech (i nie tylko) obowiązują przepisy prawne regulujące nie tylko czas pracy, ale także przerwy w pracy. Ustawy te określają również, jak powinny wyglądać przerwy między zmianami.
Regulacje dotyczące przerw między zmianami w Niemczech wynikają z zapisów ustawy o czasie pracy, czyli niemieckiego Arbeitszeitgesetz (ArbZG), a konkretnie z § 5. Przepis ten mówi, że pracownikowi przysługuje codzienny, nieprzerwany odpoczynek w wymiarze co najmniej 11 godzin. Jak wszystko, także i ten przepis ma pewne wyjątki i jest przedmiotem regularnej krytyki. Głosy krytyczne wskazują przede wszystkim, że w niektórych miejscach pracy bardzo trudno jest tych przepisów przestrzegać — na przykład ze względu na niedobór personelu lub nagłe sytuacje zagrażające życiu innych ludzi. Gdyby lekarze, ratownicy medyczni albo opiekunki w żłobkach korzystali z przysługujących im przerw bez żadnych odstępstw, mogłoby to mieć negatywny wpływ na losy osób zależnych od ich pomocy.
Praca zmianowa a zdrowie pracowników
Właśnie takie zawody — ale także wiele innych — zwykle nie mogą obejść się bez pracy zmianowej. Zmiany poranne, popołudniowe i nocne zaburzają naturalny rytm dobowy pracownika. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do zaburzeń snu, problemów z koncentracją, rozregulowania metabolizmu, a także problemów natury psychicznej. Badania potwierdzają, że nieprzestrzeganie przepisowych okresów odpoczynku istotnie zwiększa ryzyko wypadków, błędów i absencji chorobowych. Cierpi na tym również długoterminowa wydajność pracy, co wpływa także na samych pracodawców.
Jedenaście godzin jako minimum
Przerwa między poszczególnymi zmianami w Niemczech wynosi zatem 11 godzin. Ten czas odpoczynku nie może być przerywany — niezależnie od branży, modelu czasu pracy czy wielkości firmy. Podczas planowania zmian przełożeni uwzględniają również czas potrzebny na powrót z pracy. Ponieważ prawo stanowi, że przerwa musi być nieprzerwana, pracownik nie może w tym czasie wykonywać żadnych zadań służbowych w domu ani zostać wcześniej wezwany do pracy. Jeśli jednak do tego dojdzie (np. w ramach dyżuru), nowa 11-godzinna przerwa zaczyna się liczyć od zakończenia ostatniego zadania.
W wyjątkowych przypadkach przepisy dopuszczają skrócenie tych przerw między zmianami. Muszą one jednak zostać zrekompensowane równoważnym czasem odpoczynku w ciągu kolejnych czterech tygodni.
Uwaga na przejścia między nocną a poranną zmianą
Zmiany poranne, popołudniowe i nocne są same w sobie dużym obciążeniem. Zanim pracownik przyzwyczai się do jednego trybu zmian, nadchodzi kolejny tydzień i nowe rotacje. Także tutaj obowiązuje zasada, że pracownik nie może rozpocząć kolejnej zmiany wcześniej niż po 11 godzinach odpoczynku. Oznacza to, że nie wolno przejść bezpośrednio z porannej zmiany na nocną tego samego dnia.
Kiedy można skrócić czas odpoczynku między zmianami?
Jak wspomnieliśmy wcześniej, również w przypadku przerw między zmianami przewidziano w Niemczech wyjątki. Dotyczą one przede wszystkim branż, w których mogą występować nieprzewidywalne sytuacje nadzwyczajne — na przykład w sektorze opieki zdrowotnej lub w zawodach opiekuńczych. Wyjątki w zakresie przerw między zmianami obowiązują głównie w następujących przypadkach:
Placówki leczenia, opieki i wsparcia
Chorych pacjentów, małych dzieci, niedołężnych seniorów, a także osoby z problemami psychicznymi czy w nagłych kryzysach nie można pozostawić bez pomocy. Dlatego konieczne jest zapewnienie stałej gotowości lekarzy, którzy mogą w każdej chwili dojechać na blok operacyjny, oraz psychologów, którzy są w stanie udzielić pierwszej pomocy psychicznej i zapobiec negatywnym skutkom pogarszającego się stanu zdrowia.Dyżury (pohotovost)
Jeśli pracownik zostanie wezwany do pracy w ramach swojego dyżuru, nowa 11-godzinna przerwa odpoczynku zaczyna się od momentu zakończenia ostatniego zadania i powrotu do domu. Pracodawca nie ma prawa oczekiwać, że po nocnym wezwaniu do pracy pracownik rozpocznie regularną zmianę o godzinie 7:00 rano.Wyjątkowe sytuacje kryzysowe w zakładzie pracy
Nie chodzi tu wyłącznie o wielkie katastrofy komunikacyjne. Nawet awaria w zakładzie, wyciek substancji chemicznych, czy incydent podobny do wybuchu w Czarnobylu, może uzasadniać natychmiastowe wezwanie wszystkich pracowników — nawet tych, którzy właśnie odpoczywają przed ranną zmianą. I choć niektóre z takich przypadków nie mają bezpośredniego wpływu na zdrowie obywateli, konieczność podjęcia działań może być w pełni uzasadniona.
Ważne: Za każdym razem, gdy pracodawca skraca przerwę między zmianami, musi to odpowiednio uzasadnić i zrekompensować w ciągu kolejnych czterech tygodni.
Jakie obowiązki ma pracodawca?
Za przestrzeganie przepisów dotyczących przerw między zmianami w Niemczech odpowiada nie pracownik, lecz pracodawca. I to bez względu na rodzaj zatrudnienia czy model zmianowy. Naruszenie tego obowiązku stanowi złamanie prawa, za które mogą zostać nałożone wysokie grzywny przez właściwe organy nadzoru.
Dlatego pracodawca ma obowiązek starannie planować harmonogram pracy. Ma to szczególne znaczenie w sektorach takich jak opieka zdrowotna, pomoc społeczna czy praca pielęgnacyjna, gdzie często dochodzi do rotacji personelu. Tworząc grafik pracy, pracodawcy powinni zwrócić szczególną uwagę na:
- zachowanie 11-godzinnej przerwy między zmianami,
- dokumentowanie wyjątków w przypadku skrócenia tej przerwy,
- przyznanie równoważnego czasu odpoczynku w ciągu 4 tygodni,
- pilnowanie, by nadgodziny nie naruszały minimalnej długości odpoczynku.
Uwaga: Jeśli pracownik ma dyżur w domu i nie wykonuje żadnej pracy, ten czas liczy się jako odpoczynek. Dopiero jeśli dojdzie do interwencji (wyjazdu, wezwania do pracy), przerwa zostaje przerwana i 11-godzinny okres odpoczynku zaczyna się liczyć od zakończenia ostatniego zadania.
Co zrobić, gdy szef ignoruje przepisy dotyczące przerw między zmianami?
Najprostszym rozwiązaniem jest kontakt z działem kadr. Jeśli problem nie zostanie rozwiązany, można złożyć skargę do Amt für Arbeitsschutz (urzędu ds. ochrony pracy). Do skargi warto dołączyć:
- zapisy godzin rozpoczęcia i zakończenia pracy,
- korespondencję z przełożonym, z której wynika wezwanie do pracy,
- inne dowody naruszeń.
Nie lekceważ sygnałów ostrzegawczych — jeśli masz wątpliwości, czy pracodawca działa zgodnie z prawem, skonsultuj się z kimś kompetentnym.
FAQ – Najczęściej zadawane pytania
Jaka powinna być przerwa między zmianami w Niemczech?
Zgodnie z niemieckim prawem, przerwa między zmianami musi wynosić co najmniej 11 godzin i nie może być w żaden sposób przerywana – ani czynnościami administracyjnymi, ani interwencją w ramach dyżuru.
Ile dni z rzędu można pracować w Niemczech?
Paragrafy 3 i 9 ArbZG mówią, że pracownikowi przysługuje co najmniej jeden dzień wolny po sześciu dniach pracy. Oznacza to, że maksymalnie można pracować 6 dni z rzędu – potem musi nastąpić przynajmniej jeden dzień wolny.
Ile zmian nocnych można odbyć z rzędu w Niemczech?
Liczba nocnych zmian z rzędu nie jest w Niemczech ściśle ograniczona, ale pośrednio reguluje ją ArbZG poprzez ograniczenie do 6 dni pracy z rzędu. Teoretycznie można więc mieć serię nocnych zmian, ale z punktu widzenia zdrowia nie jest to zalecane.